Here you can change language

24.07.2018

Barbie Wonder Woman Antiope

Dawno mnie tu nie było... Niestety, życie potrafi skutecznie pokrzyżować plany. Cóż, nadrabiam zaległości, materiał zebrany do przodu więc nowe posty będą szybciej niż kilka miesięcy ;)
Long time no see... Unfortunately, life can effectively thwart plans. Well, I'm catching up, material gathered forward so new posts will be faster than a few months ;)


















11 komentarzy:

  1. Wspaniała Nauczycielka!
    cudownie, że Ją masz!!!

    (mnie potrzebna głowa
    do ooak-a, aleć i całą
    resztą moje pannice nie
    pogardziły, odkąd ujrzały
    jemkę w butach po WW i
    mieczem tejże)

    pozdrawiam cieplutko -
    niezmiernie rzadko udaje
    mi się wskoczyć na neta... ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo udana lalka, polecam. Jedyne zastrzeżenie jakie mogę mieć to niezdejmowalny gorset, choć widziałem, że ludziom udaje się zdejmować bez niszczenia lalki/gorsetu. Ja nie ryzykuję, bo u mnie i tak będzie stała jak fabryka wyprodukowała ;)

      Pozdrawiam również, też mam strasznie mało czasu na internet. Nawet jak zdjęcia mam zrobione to czekają sporo czasu na wstawienie, bo nie ma kiedy...

      Usuń
  2. Choć nie znam pierwowzoru postaci i otoczki treściowej, to lalka niezmiernie mi się podoba :-) Śliczna twarz, wygląda na solidnie wykonaną. :-) Gratuluję zdobyczy ;-) Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      Gdy lalki do mnie przybyły też nie znałem otoczki fabularnej. Dopiero jakiś czas temu, całkiem przypadkiem, obejrzałem film. Fakt, jest solidnie wykonana. Podobieństwo do aktorki też udało im się fajnie odwzorować ;)

      Usuń
  3. Gratulacje i witaj po przerwie :D.
    Przepiękna jest ta lalka. Mam nadzieje, że zostaje u ciebie tak jak ją Mattel stworzył bo jak dla mnie jest w tej wersji najpiękniejsza :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, u mnie większość lalek zostaje w stanie jakim fabryka dała ;) Widziałem jej zdjęcia w bardziej codziennych stylistykach ale już na mnie takiego wrażenia nie robi...

      Usuń
  4. Bardzo ciekawa lalka. Pewnie mnie zbijesz za takie skojarzenie, ale perspektywa z kilku zdjęć sprawiła, że mold zaczął mi przypominać twarzyczkę Dolores z Westworld (choćby ze względu na mocno zadarty podbródek). Szkoda, że cera jest inna, bo byłby niezły potencjał na taką przeróbkę... Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam szczerze, Westworld nie widziałem, po wygooglaniu bardziej mi się kojarzy z Hyppolitą (z tej samej serii co Antiope) ale skintone mają podobny... Kiedyś je porównam, teraz nie mam obu pod ręką ;P

      Usuń
  5. Mnie też długo nie było :( - czasu coraz mniej.....
    Lalka jest BARDZO ŁADNA !!! Gratulacje :):)

    OdpowiedzUsuń